Kącik poetycki...

Gorąca herbata, kocyk, grzejnik, deszcz za oknem.... taki żart, nie ta pora, jednak każda jest odpowiednia na czytanie. Tu będą publikowane wszystkie wasze dzieła pisane " do szuflady".  Prosiłabym także czytelników o pisanie w komentarzach swoich interpretacji owych tekstów.



Tamtam, tadam!
Nasz Kącik Poetycki rusza już pełną parą. Macie okazję poznać twórczość Sandry Szymankowskiej. Zachęcam do przeczytania:) ~ Kasumi

Lato w teatrze
Różane uśmiechy puszczane o letnim świcie.
Jogurty, które wyglądają tak smakowicie
Dotyki dłoni, możność rozmowy.
Sympatyczni ludzie- zestaw barwno - kolorowy.
Nieśmiali, otwarci, odważni, skromni, nieposkromieni
Tyle świetnej młodzież jest na słupskiej ziemi.
Teatralne etiudy odgrywane z wielką chęcią
Prowadzący pomagający nam od rozpoczęcia.
Kawał roboty wykonany przez nas z przyjemnością.
Współpraca nie stająca nikomu w gardle ością.
Dyskusje o życiu, problemach, upadkach i wzlotach.
A gdy czas minie - warsztatowa robota.
W moim przypadku gąbka, nożyczki, klej, nóż, wykroje.
Lecz inni też mają swoje własne znoje
Ćwicząca grupa taneczna - do teatralnego układu.
Grupa teatralna również ciężko pracuje - dla przykładu
Dziennikarska brać wspomagająca nas słowami.
I my. A kim jesteśmy? Małymi scenografami
Wszystko to wspomnę, gdy nastąpi chłód
Liście spadną z drzew, ziemię przykryje lód.
Te dwa tygodnie pracując ramię w ramię:
Każdy z nas jadł z uśmiechem śniadanie,
Każdy z nas ciężko pracował,
Nasz sukces powoli już zaowocował
Każdy. Ruchem, grą, słowami, rzeźbą czy malunkami.
Będę wdzięczna, że mogłam być tutaj z wami.


Na szczęście to dopiero początek.
Jeszcze nie czas na wspomnienia.
Czas iść do pracowni
A wam powiem: Do zobaczenia!











Patrzcie tutaj!
Pomysł na zakładkę dopiero powstał, a już mamy kolejne podesłane teksty. Tym razem pisał Anonim ~ Kasumi



Lalki
  
Wymyśleni przyjaciele. To osoby, które istnieją naprawdę. Tylko my nie do końca o tym wiemy. Istnieją one w naszym sercu, gdzie nie ma miejsca na rzeczy namacalne. Lalki są trochę, jak wymyśleni przyjaciele. Ich dusze są u nas w sercu. Czujemy, lecz próbujemy nie czuć. Bo lalki nie są żywe. Nie możemy ich czuć. Lecz tak naprawdę czujemy. Są naszymi cichymi przyjaciółmi.









Bach!

Tym razem coś ode mnie ~ Kasumi





Ludzialki

Czym są lalki, jeśli nie nami
Czym jesteśmy, jak nie lalkami
Co możemy, poza byciem
Myśl tę zwalczam głośnym wyciem
Wszyscy kończą na śmietniku
Po co tyle tych pomników
Śmiechu warte “Bądźcie sobą”
Jesteśmy! - Świata ozdobą?
Słowa puste, jak puste wnętrza
Lalkarz się nad nami znęca
Góra - dół, dół - góra
Ciągnie się ta gra ponura
Bardziej puste “ Życie piękne”,
przed Twym bogiem nie uklęknę!
“ Nie wiem, o co Ci chodzi”
- ostrze w moje serce godzi,
gdy bezgłowe tak śpiewają
resztki siebie rozwiewają
A co z tymi kompletnymi?
Jeśli nie są minionymi,
to na cienkiej nici wiszą
Piękne treny skrycie piszą

Trzask.

Kolejna porzuca scenę
Za kompletność płaci cenę
Dlaczego tak kończymy?
Dlatego, że wciąż walczymy
A kompletność jest zbyt ciężka
stąd ma nić przed czasem pęka
t r z a s k .
Tę akurat znałam
Po kryjomu zaszlochałam
Żniwiarz sunie cicho do mnie
Ja ukłony czynię skromnie
Przed Panem śmierci się uniżam
zniżam… ZNIŻAM.. ZNIŻAM!
.
.
.
Trzask.

Pozostał pusty krzyżak...

~ Kasumi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz